Jeździsz na nartach? Ubezpiecz się!
Na stoku nie wszystko zależy od nas. Musimy liczyć się z niebezpieczeństwem leżącym po stronie nieostrożnie jeżdżących narciarzy, jak również powinniśmy brać pod uwagę przypadki losowe – spowodowane z naszej winy uszkodzenie sprzętu innej szusującej osoby, czy nawet doprowadzenie do urazu ciała. Może okazać się również tak, że zamiast odpoczynku w górach, złamiemy nogę, czy uszkodzimy wiązadła.
Jeśli ryzyko wkalkulujemy w koszta wyjazdu i zakupimy odpowiednią polisę (najtańsze dostępne są od kilkunastu złotych), unikniemy kosztownego leczenia z dala kraju oraz wielu nieprzyjemności. Co prawda w Polsce możemy liczyć na pomoc w ramach NFZ oraz bezpłatny transport do szpitala, jednak już ze szkodami wyrządzonymi na stoku na sprzęcie innych osób, nie mając ubezpieczenia, musimy radzić sobie sami. Naprawy mogą być bardzo kosztowne i wtedy pomocna staje się polisa z ubezpieczeniem OC.
Dobrze zadbać również o ubezpieczenia NNW (od nagłych nieszczęśliwych wypadków), z którego skorzystamy w razie uszczerbku na własnym ciele.
Polisa może chronić przed skutkami kradzieży sprzętu (najczęściej wtedy, kiedy narty są używane i są aktualnie na stopach, rzadziej gdy leżą w samochodzie – jeśli nawet, to wtedy, kiedy auto jest pozostawione na parkingu strzeżonym). Każdorazowo warto dostosować zapisy polisy do swoich potrzeb, dokładnie czytając warunki umowy.